Czy wiklina jest trendy?
Współczesny rynek wyposażenia wnętrz jest bardzo urozmaicony. Każda ze znajdujących się na nim pozycji może do naszych mieszkań wnieść coś nowego. Przeżywające w ostatnich latach prawdziwy renesans meble z wikliny mogą być najlepszym tego przykładem. Kojarzymy je najczęściej z wnętrzami utrzymanymi w stylu tradycyjnym lub nico retro. Coraz częściej można jednak je spotkać wśród nowych kolekcji mebli – nawet tych, które pochodzą od znanych, światowej skali producentów. Czym jest spowodowane takie nagłe, ponowne i tak szerokie zainteresowanie wyrobami z wikliny? Czy na meble wiklinowe warto zwrócić uwagę? Czym wiklina urzeka użytkownika i czy ma przyszłość?
Epoka wikliny
Nikogo nie powinno zaskoczyć stwierdzenie, że wiklina, poprzez wykonywane z niej przedmioty codziennego użytku, miała swój udział w rozwoju naszej cywilizacji. Jest to materiał, który cieszył się szerokim zastosowaniem w wielu miejscach na świecie od niepamiętnych czasów. Popularność ta utrzymuje się do dziś. Mianem wikliny określa się młode pędy konkretnych gatunków wierzby, które, po odpowiedniej obróbce, nadają się do splatania w rozmaite formy. Powszechność występowania tego gatunku drzewa gwarantowała stały dostęp do surowca. Wikliniarstwo rozwijało się wraz z pojawieniem się pierwszych kultur łowieckich. Wprawny i utalentowany myśliwy potrafił wytworzyć z wikliny wiele przedmiotów codziennego użytku. Te przedmioty znamy również dzisiaj i one nadal w wielu sytuacjach mogą okazać się niezastąpione.
Umiejętność wykorzystywania wikliny do produkcji narzędzi na wsiach była przekazywana z pokolenia na pokolenie, decydowała bowiem o dobrobycie lub po prostu pozwalała przetrwać. Z wikliny wyplatano kosze do połowu ryb i zmyślne pułapki (żaki, więcierze). Wyplatano kosze do zbioru ziemniaków, do przechowywania warzyw, rozmaite klatki do transportu oraz ochrony zwierząt i ptactwa. Na wsiach stawiano wiklinowe płoty a nawet małe budynki gospodarskie. Zastosowanie wikliny było różnorakie. Z wikliny powszechnie wykonywano oczywiście meble. Tworzone przedmioty i konstrukcje z wikliny są przyjazne dla środowiska, jako że ich budulcem jest materiał biodegradowalny – drewno.
Wiklina, glina i… pierzyna
Epoka wyplatania wikliny trwa nieprzerwanie. Wikliniarstwo żyje. Przedmioty wykonane z wikliny były co najwyżej okresowo mniej dostępne lub mniej popularne. Wiklinowe wyroby zawsze można było spotkać w różnych regionach kraju pośród tzw. wyrobów regionalnych. Ich dostępność i różnorodność rosła wraz z popytem, który w dużej mierze wynikał z mody, ale także ze zwykłej rynkowej opłacalności. W modzie nie ma jednak nic złego, zaś wraz ze wzrostem zamożności, coraz więcej osób zwraca się ku tradycji, ceni rzemiosło, produkty naturalne i zdrową żywność. Produkty wykonane ręcznie coraz częściej wygrywają z ich odpowiednikami, wykonanymi na wielką przemysłową skalę z materiałów syntetycznych, mimo że cena tych pierwszych najczęściej jest zdecydowanie wyższa.
W kuchni plastikowe kubki, plastikowe maselniczki, plastikowe cedzaki… W barach plastikowe stoły, fotele, łyżki, widelce, tacki i kubki… Napoje w plastikowych butelkach… Zakupy w plastikowych workach… Koszmar. Syntetyka nam się przejadła nie tylko pod względem estetycznym, ale także tym użytkowym. Nie oznacza to, że produkty syntetyczne są złe bezwzględnie. To odrębny temat. Ale co, jeśli na co dzień potykasz się o kilogramy wszechobecnych plastikowych śmieci? Z odsieczą przychodzi np. drewno, czyli w tym przypadku wiklina. Dom z gliny, słomy, trzciny i wikliny? Tak. Ale o tym innym razem.
Meble z wikliny – nie trzy po trzy
Wikliniarstwo to nie tylko koszyki na grzyby. Wiklina, będąc tworzywem tak trwałym jak i giętkim, służy także do produkcji przedmiotów o znacznie większych gabarytach, z przeznaczeniem do znacznie intensywniejszego użytku. Meble wiklinowe wytwarzane są od wieków. Stoły, stoliki, krzesła, komplety wypoczynkowe, a już na pewno fotele bujane z wikliny spotykamy na starych obrazach, widzimy w archiwalnych filmach, znajdujemy w antykwariatach. Te ostatnie poświadczają wikliny trwałość. Najczęściej są to przedmioty o niebanalnym wzornictwie, a niekiedy prawdziwe dzieła sztuki użytkowej. Piękno nigdy się nie starzeje.
Współczesne meble z wikliny wykonywane są z dużym udziałem maszyn. Nie zmienia to faktu, że ani ich budulec, ani wykonany z jego udziałem produkt, niczym się nie różni od wyrobów, tworzonych w sposób tradycyjny, czyli wyplatanych ręcznie. Wyroby wiklinowe z fabryk są jednak tańsze. Mają też inną zaletę – są dostępne powszechnie. Meble z wikliny tworzone rzemieślniczo to produkt raczej luksusowy. Nie mówimy tu o koszykach na zakupy, wiklinowych tackach czy kwietnikach.
Meble z wikliny – natura wygrywa
Przede wszystkim wiklinę ceni się za jej wyjątkową lekkość. Wykonane w wikliny produkty, mimo znacznych gabarytów, można przenosić i transportować bez nadmiernego wysiłku. Owa niezwykła lekkość mebli z wikliny idzie w parze z zaskakującą wręcz trwałością. Prawidłowo użytkowane meble z wikliny na pewno będą się sprawowały doskonale przez lata. Ich obecność w antykwariatach i komisach meblowych świadczy, że, nawet po zmianie właściciela, nadal zachowują cenne walory estetyczne oraz dobre cechy użytkowe.
Natura wygrywa z każdym ponownym zainteresowaniem wyrobami nie tylko rzemieślniczymi i nie tylko tymi z przysłowiowej gliny i wikliny. Natura wygrywa, gdy, poprzez większe zainteresowanie produktami z materiałów przyjaznych środowisku, zmniejszamy zapotrzebowanie na syntetyki, które zagrażają środowisku. Dzięki pojawieniu się na runku wiklinowych mebli rodem z wielkich fabryk, zyskują także lokalni rzemieślnicy. Rośnie zainteresowanie rękodziełem. Wikliniarstwo rzemieślnicze dostarcza produktów rzadkich, o doskonałej jakości i niespotykanym wzornictwie. Meble wiklinowe od rzemieślnika to produkt luksusowy. Luksus ma swoją cenę, więc rzemiosło to ma szansę przetrwać dla następnych pokoleń.
Meble z wikliny – punkty za styl!
Meble z wikliny to rewia krzywizn i gra subtelnych splotów. Przy zachowanej lekkości, tworzą konstrukcje niebywale wytrzymałe pod względem użytkowym, ujmujące pod względem kunsztu wykonania, zachwycają również niezliczonym wzornictwem. Ciężko się w nich nie zakochać. Fotele bujane z wikliny przepełniają nostalgią za wsi sielskością, wypoczynkiem w ciszy i spokoju na tarasie lub werandzie w letni wieczór, przywołują wspomnienia… Bije z nich komfort i przytulność domowego zacisza. Wiklinowe meble doskonale wpasują się tak w nowoczesne, jak i w tradycyjne aranżacje wnętrz. Każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Nie musisz się na tym znać.
Artykuł sponsorowany