Łączy nas śrubka!

Który to już raz w tym roku? A pewnie zrobię to jeszcze razy kilka. Po to te zapasy trzymam, aby w dowolnej chwili móc z nich skorzystać. Korzysta na tym także mój sąsiad. Odkąd sklepy budowlane w niedzielę czynne nie są, mój sezam okazuje się być bezcennym także dla niego. W czasie ograniczeń w handlu spowodowanych koronawirusem, po raz kolejny sam doceniłem swoją zapobiegliwość w tym względzie. Te nagromadzone zapasy muszą być co jakiś czas porządkowane. W przeciwnym razie z ich różnorodności nic nam nie przyjdzie. Lubię, gdy wszystko jest w należytym ładzie. Nie mam na myśli tylko narzędzi i sprzętów. Gwoździe, wkręty, śruby, nakrętki, podkładki, złącza ciesielskie, kołki rozporowe, kołki rurowe – wszystko musi być posegregowane, aby w dowolnej chwili móc znaleźć dokładnie to, czego się szuka. Nagromadzone w domku narzędziowym różnorakie elementy złączne mnie przydają się często. Czy i Wy robicie takie zapasy? Czy łączy nas śrubka? 😀

Elementy złączne – co to takiego?

Kiedy ostatni raz wbiliście gwoździk? W cokolwiek. A kiedy skręcaliście coś śrubą i nakrętką? Pamiętaliście o podkładce? Jakie rodzaje nakrętek i podkładek znacie? Czy wiecie, jakie zastosowanie może mięć śruba zamkowa? Skąd jej taka nazwa? Jak wygląda śruba rzymska? Dlaczego śruba z nakrętką to przykład maszyny prostej? Kiedy stosować połączenia nitowe a kiedy elementy łączyć śrubami? Czym różni się wkręt od śruby? Ile cali ma gwóźdź ciesielski o żargonowej nazwie “Józef”? Ile waży młotek ślusarski o żargonowej nazwie “Bolek”? Sami odpowiedzi na te pytania znajdziecie szybko.

Elementy złączne kupimy w każdym sklepie budowlanym. Powszechność ich dostępu skłania do nierobienia zapasów. Wielu z nas nie ma odpowiedniego miejsca do magazynowania resztek materiałów, mimo świadomości, że mogą one być w niedalekiej przyszłości potrzebne. Pozbywamy się desek, kantówek, listw i wszystkiego, co uznajemy już za zbędne, bo “dzisiaj” nieprzydatne. Drobnica m.in. w postaci gwoździ i wkrętów znika zwykle wraz z ekipą remontową. Oni wiedzą, że to się jeszcze przyda na pewno. 🙂 Elementy złączne są zbyt cenne, aby je wyrzucać na śmietnik. Przydają się nie tylko gwoździe, śruby i wkręty. Nie wyrzucam prętów gwintowanych, nitów, złączy ciesielskich, kołków rurowych, ani podkładek. Lista jest długa.

W gospodarczym po gospodarsku

Niektórzy, pukając się w czoło, zastanawiają się, po co komu takie zapasy? Przecież żyjemy w czasach, gdzie wszędzie wszystko wszyscy mogą kupić bez problemu. Jeśli czegoś nie ma w jednym sklepie budowlanym, jest w bliskiej okolicy tuzin innych, a w dalszej – nawet setka. Regały w sklepach metalowych wprost uginają się od elektronarzędzi, rozmaitych narzędzi, przeróżnych akcesoriów, przyborów, części, elementów… A przecież wszystko to można także kupić bez wychodzenia z domu i z… Internetu. 🙂 Nawet dobrodziejstwo sklepów internetowych nie zastąpi jednak dobrze zaopatrzonego prywatnego magazynku we własnym domku narzędziowym.

Wielokrotnie przekonałem się, że tego typu zapobiegliwość w wielu domowych sytuacjach awaryjnych okazała się być bezcenną. Najlepszym do takich celów jest garaż lub domek gospodarczy lub narzędziowym. W kamienicach, blokach, starych domach jednorodzinnych z tej roli dobrze wywiązuje się piwnica. Jeśli nie mamy takich pomieszczeń, a chcemy być zapobiegliwi, możemy do tego celu wykorzystać pojemną plastikową skrzynię z licznymi przegrodami, w której zmieścimy swój mały przenośny warsztat stolarsko-ślusarski.

Zawsze pod ręką

Wiertarka udarowa, wkrętarka, zestaw kluczy i śrubokrętów, młotek, kombinerki, zaciski stolarskie, przymiar taśmowy, wiertła, bity, suwmiarka… Gdzieś to musimy przechowywać. Pojemny segregator do gwoździ, śrub, podkładek, nakrętek i wkrętów przyda się zawsze. Przy okazji zgromadzimy zapas uszczelek, kołków, haczyków i wszystkiego, co w normalnie wyposażonym domu może wymagać wymiany lub może się przydać w razie nagłej awarii i konieczności jej usunięcia. Nagromadzone podstawowe elementy złączne sprawią, że wiele napraw wykonamy sami. Warto! Dzięki temu zmniejszamy koszty a zwiększamy satysfakcję. 🙂

Lista przyborów i akcesoriów ślusarsko-stolarskich może być długa, ale nikt nie mówi o gromadzeniu ilości znacznych. Powinniśmy zapewnić sobie ich różnorodność pod względem rodzaju, średnicy, długości, itp. Jeśli nie planujemy majsterkować, gromadzić kilogramów gwoździ i śrub nie musimy. Śruby zamkowe w mieszkaniu w bloku do niczego się nie przydadzą. Józwa nigdzie tam nie wbijemy. Bolek też w takich warunkach okaże się być zupełnie zbędny. Za to porządny młotek gumowy zawsze warto mieć w zapasie. Te sprzedawane latem nad morzem nie nadają się nawet do wbijania słupków parawanów. 🙂

Elementy złączne? Kto czyta nie błądzi

Wkręty do drewna mogą się przydać w wielu sytuacjach awaryjnych w każdym domu. Gromadząc już choćby niewielkie ich ilości zabezpieczamy się na wypadek takiej sytuacji. Podobnie rzecz się ma z gwoździami. Kilkucalowe gwoździe przydatne są tylko przy typowych pracach ciesielskich. Dla potrzeb domowych warto mieć gwoździe najdrobniejsze, aby nie organizować wyprawy do sklepu budowlanego po jeden czy dwa, gdy przyjdzie nam ochota zawiesić obrazek przywieziony z wakacji. Zakupy przez internet? One też muszą się opłacać.

Nie każdy ma sąsiada, który pozwoli nam skorzystać ze swoich prywatnych zasobów nagromadzonych w pomieszczeniu gospodarczym. I jeszcze doradzi! Dobrze zaopatrzony domek narzędziowy sprawdzi się w wielu sytuacjach. Przyjemnie jest móc wykazać się sąsiedzką solidarnością i służyć również taką pomocą. Po sól i pieprz już nikt nie przychodzi. 🙂 Jakie elementy złączne mogą okazać się przydatnymi dla Waszych potrzeb, możecie sprawdzić na stronie https://stalmut.pl. Nie zrobicie tam zakupów, ale zyskacie szereg przydatnych informacji, dzięki którym w sklepie metalowym zaoszczędzicie wiele czasu.

Doradcy? W markecie budowlanym? W którym? Zwykle się gdzieś kryją lub mają przerwę na posiłek. Niestety, dobrze wygląda to tylko w reklamach. Znane markety budowlane mają w tym względzie elementy złączne… Znaczy się wspólne. 😉

Artykuł sponsorowany