W przydomowej drewutni. Toporkiem czy piłą z łańcuchem i motorkiem?

Piła spalinowa powinna znajdować się w prywatnym parku maszynowym nie tylko każdego szanującego się posiadacza drewutni, ale także każdego szanującego się posiadacza przydomowego ogrodu. Nie będzie używana zbyt często, więc podstawowy model dobrej marki powinien służyć latami. Jeśli piła spalinowa używana jest prawidłowo, nie powinieneś mieć z nią kłopotów innych, niż te przewidziane przez producenta. Natomiast zniszczysz każdą maszynę, jeśli nie będziesz miał podstawowej wiedzy o niej, nie będziesz przestrzegał zasad jej użytkowania, konserwacji oraz warunków przechowywania w okresach przestojów. Piła spalinowa (dokładnie: spalinowa piła łańcuchowa lub pilarka łańcuchowa) przyda się do ścinania drzew w ogrodzie, cięcia drewna opałowego, podcinania grubych gałęzi oraz do niektórych przydomowych prac stolarsko-ciesielskich.

Do pracy piła spalinowa potrzebuje: mieszanki paliwowej do silników dwusuwowych oraz oleju do smarowania zespołu tnącego (prowadnicy i łańcucha). Przydaje się zestaw lejków, aby napełniając zbiorniki nie zabrudzić piły płynami. Zawsze stosuj się do zaleceń producenta.

Piła spalinowa – stara jak nowa

Żeby zabezpieczyć się przed najczęściej popełnianą pomyłką, do przechowywania mieszanki paliwowej powinieneś kupić odrębny baniak (pojemnik / kanister). Plastikowy kanisterek w kolorze czerwonym kupiłem w dniu zakupu spalinowej piły łańcuchowej. Paliwo do kosiarki do trawników (maszyna z silnikiem czterosuwowym) przechowuję w kanistrze zielonym. Pomyłki być nie może. Piła spalinowa będzie stara, ale, jeśli dobrze traktowana, pracowała będzie jak nowa. Mieszanka ma w tym swój ważny udział. Kilka ostrych łańcuchów też musisz mieć w zapasie.

Nie tak dawno czytałem niusa, że w jakiejś miejscowości, po rutynowym uzupełnieniu gazu, chwilę po odjeździe ze stacji paliw, nastąpił wybuch i samochód stanął w płomieniach. Dziwne? Instalacje gazowe w samochodach są przecież bezpieczne. Tak. Ale! Kierowca zapomniał, że niedawno wymontował instalację gazową z samochodu. I śmieszne, i straszne! Zalewanie diesla benzyną też się niektórym przytrafia.

Piła spalinowa z silnikiem dwutaktowym

Tak więc w trosce o posiadane maszyny gospodarcze lepiej mieć dwa zbiorniki na podręczne paliwo, w tym jeden mocno się odróżniający. Silnik dwusuwowy pracuje na mieszance z benzyny i specjalnego oleju do silników dwusuwowych. I tę właśnie mieszankę trzymać warto w zbiorniku oznakowanym. Nie mówię o długim magazynowaniu tego paliwa! Mieszankę trzeba zużyć w miarę szybko. Przechowywana dłużej niż miesiąc raczej się już nam nie przyda. Przygotowując mieszankę do silnika dwusuwowego warto o tym pamiętać. Zawsze przygotowujemy tyle, aby zużyć paliwo szybko, czyli w trakcie prac zaplanowanych np. na ten i kolejny weekend. Nie szukam dodatków przedłużających żywotność mieszanki, choć na pewno rozwiązują problem przechowywania mieszaki np. do kolejnego użycia piły w następnym sezonie.

Godzina pracy spalinową piłą łańcuchową w przydomowej drewutni nie wymaga 5 litrów mieszanki paliwowej. Będziesz pracował z przerwami. Do pocięcia masz kilka lub kilkanaście szczap drewna? Nie wybierasz się do pracy do lasu? I słusznie. Lepiej zatem przygotowywać małe porcje mieszanki. Jej składniki (benzyna oraz olej) przechowywane oddzielnie posłużą nam dłużej. Ale i benzyny nie trzymamy przecież w kanistrze przez rok. Zapas mieszanki powinien być tylko podręczny: na dzisiaj, na jutro, na za tydzień lub dwa. To wszystko. Aby zyskać mieszankę paliwową do dwusuwowej piły spalinowej, olej z benzyną mieszamy 1:50. Uzyskamy to wlewając zawartość buteleczki z olejem (100 ml) do kanistra z 5 litrami benzyny. Dla ułatwienia sobie zadania szukajmy pojemników dwukomorowych, które upraszczają uzyskanie mieszanki w mniejszych ilościach oraz mieszanki o innych proporcjach (np. do kosy spalinowej).

Piła spalinowa – maszyna na lata

W sklepach ogrodniczych w dziale maszyn najczęściej znajdziemy olej do silników dwusuwowych w buteleczkach tylko o pojemności 100 ml. Mniejsze pojemności albo w ogóle nie są na rynku obecne, albo sprzedawcy nie widzą interesu w ich sprowadzaniu i sprzedaży. Tak więc musimy przygotować sobie butelkę na litr lub nawet na pół litra benzyny oraz odpowiednią miarkę, aby, dolewając olej do benzyny, zachować zalecaną proporcję 1:50.

Tym razem praca poszła gładko. Zużyłem dokładnie połowę przygotowanej mieszanki. Pozostały w podobnej ilości zapasik zużyję za tydzień, albowiem moją weekendową terapię zajęciową przerwał rzęsisty deszczyk. Praca z piłą spalinową w styczniowym deszczu jakoś mi nie leży. 🙂  Tymczasem to tyle. Do tematu pilarek spalinowych wrócę jeszcze nie raz, bo o wielu ważnych sprawach tu nie wspomniałem lub napisałem pobieżnie.

Polub i podziel się treścią z innymi.