Lipcowy obrazkowy raport ogrodowy
A cóż to za dziwo? Nie mogę powiedzieć, że to maleństwo w ogrodzie wywąchałem, choć… wpadłem na to nosem. Na tej wysokości znajdował się liść, na którym to małe włochate i kolorowe stworzenie postanowiło mnie przywitać. A może przyjrzeć się mnie? Tak czy owak to ja się przyjrzałem, bo napatrzeć się nie mogłem. Sprawdziłem. Znamionówka tarniówka (łac. orgyja antiqua) znana także jako znamionówka starka lub starzec. Piękna gąsienica gatunku motyla nocnego zaliczanego niestety do szkodników. Mam nadzieję, że po krótkim debiucie fotograficznym wzbogaciła menu ptaków licznie w ogrodzie żerujących.
Floks wiechowaty, znany także jako ognik lub płomyk wiechowaty olbrzymi. Piękna wieloletnia bylina, która przywędrowała do nas z Ameryki Północnej. Wiejskie ogrody kojarzą mi się z malwami, daliami, piwoniami, różami i floksami właśnie. Tak. I słonecznikami: zwyczajnym (tym jadalnym) i licznymi ozdobnymi mieszańcami. Pamiętam, że za dziadkową stodołą rósł słonecznik bulwiasty (topinambur). Dziadek nazywał go po prostu świnim chlebem. Traktował go jako “chwast” pastewny na paszę dla świnek i owiec. Bulwy po przegotowaniu są ponoć bardzo zdrowe, smaczne, przypominające w smaku orzechy brazylijskie lub karczochy.
Kwitnące wszędobylskie słoneczniki ozdobne (poniżej). Bylina samosiewna. Radzi sobie nawet w trawie. Mało wymagająca. W maju lub/i czerwcu wysiane w trawie, pod krzewami lub na rabatach, młode słoneczniki przesadzam tam, gdzie chcę je mieć tego lata. Kwitnie obficie do września. Owadzi raj. Przekwitłe i suche usuwam dopiero wiosną, aby mieć pewność, że się wysiały.
Słoneczniczek szorstki (poniżej) w moim ogrodzie osiąga do 150 cm wysokości. Rośnie w kilku karpach pod domem. Roślina jest całkowicie mrozoodporna. Kwitnie od lipca do września. Istnieje szereg mieszańców o kwiatach pojedynczych, półpełnych bądź pełnych. Niewątpliwa ozdoba wiejskich ogrodów.
Licznie występujący co roku w moim wiejskim ogrodzie (fot. poniżej) motyl Perłowiec malinowiec (Argynnis paphia). Zdobi mój ogród tak samo, jak krzewy kwitnące czy kwiaty.
Mięta pieprzowa (poniżej) kwitnie w tym roku obficie i jest rajem dla motyli.
Niestety, nazw niektórych roślin nie pamiętam. Te śliczne subtelne fioletowe kłosy tymczasem pozostaną zagadką (poniżej). A może ktoś z Was pamięta nazwę byliny?
Lilie ogrodowe w tym roku nie ucierpiały, albowiem wiosną atakującą je poskrzypkę liliową starannie usunąłem. Co do jednej. Ręcznie.
Z poskrzypką liliową sobie poradziłem, ale ślimaki z roku na rok są utrapieniem coraz większym. Widać ich bytowanie na liściach. Hm. Ponoć są jadalne. 😀
Poniżej piękna lilia ogrodowa “tygrysia”.
Śliczna, zdrowa i lubiana przez ogrodników jeżówka (echinacea) w kilku odmianach: żółtej “Maui Sunshine” (poniżej), jeżówka purpurowa oraz odmiana o różowo-żurawinowym kolorze i tajemniczej nazwie “Secret Affair Echinacea”. Echinacea kwitnie od lipca do końca sierpnia.
Pysznogłówka ogrodowa (poniżej) jest bliską krewniaczką tymianku i mięty. Doskonała na katar, bóle gardła, choroby serca i skaleczenia.
Tawuła wierzbolistna. Lubiana z powodu pięknych kwiatostanów. Niestety, nie lubi trzymać się stanowiska. Najlepiej tę przypadłość uwzględnić przy rozplanowywaniu ogrodu. Inne rozwiązanie? Co roku będziemy mieć gotowe sadzonki krzewu dla przyjaciół. 🙂 Ja tak właśnie robię. Wszystkie wyrwane pędy z zachowanym choć kawałkiem korzenia przyjmą się w nowym miejscu bez problemu.
Liliowce ogrodowe. Rosną u mnie od wielu lat i… są ładne. 🙂 Najczęściej to wystarczy, aby chcieć je mieć też i u siebie. Całkowicie mrozoodporne. Nie mają wymagań glebowych. Gdyby skupić się tylko na samych kwiatach do złudzenia przypominają lilie ogrodowe. Na zdjęciu poniżej w towarzystwie wszędobylskich słoneczników ozdobnych.
Warto wiedzieć, że kwiat liliowca kwitnie jeden dzień. Liliowce ogrodowe często nazywane są kwiatami jednego dnia lub dziennicami.
Dzwonki ogrodowe: dzwonek okrągłolistny i dzwonek karpacki.
Lipiec jeszcze trwa. W drugiej części kolejna porcja zdjęć. W moim wiejskim ogrodzie kwitnie sporo bylin i krzewów. Wszystkie w tym roku mają parcie na ekran. 🙂