Renowacja mebli. Szlifowanie drewna
Panie Piotrze, może mi pan doradzi, jak sobie z tym fantem poradzić? Czym zabezpieczyć drewniany taborecik kuchenny, który jest zarazem podręczną drabinką, dzięki której sięgam tam, gdzie… w kuchni wzrok i ramiona kobiece nie sięgają. Pochwalę się, że sama wyczyściłam mebelek ze starej powłoki lakierowej, która przez lata nieco się złuszczyła, pociemniała, straciła na urodzie… Deseczki kuchenne do krojenia warzyw nacieram zwykłym olejem roślinnym. Czy tu też mogę tak? Nie chcę babrać się lakierem. Boję się, że znów się złuszczy, drewno pociemnieje… Chciałabym, aby kolor był taki jasny i struktura drewna był ładnie widoczna… I żeby to było trwałe. Zebrało mi się na odnawianie mebli. Co zrobić? Co Pan radzi? Dziękuję pięknie za odpowiedź. Elżbieta
Odnawianie mebli – czy warto?
Szanowna Pani, po pierwsze gratuluję dobrze wykonanej renowacji mebla. Zawsze jestem pełen podziwu, gdy widzę, jak kobieta sama dokonuje takich cudów z meblem. To raczej nie jest zadanie dla kobiet, bo wymaga sporego wysiłku. Oczyszczenie nawet tak małego przedmiotu z resztek starego lakieru jest mozolną pracą fizyczną, która może umęczyć niejednego mężczyznę. Jeszcze raz gratuluję! Na wsi odnawianie mebli ogrodowych jest moim ulubionym zajęciem, bo… zwiastuje nieuchronne nadejście kolejnego lata. 🙂
Z góry przepraszam, jeśli napiszę tu o czymś, co Pani doskonale wie. Uznajmy, że to będą informacje dla tych, którzy o tym nie wiedzieli lub nie byli przekonani, że to ma znaczenie i że warto tak a nie inaczej postąpić. Drewo jest materiałem, który bardzo lubię. Stąd dom letni na wsi z drewna, domek gospodarczy z drewna, wiata z drewna, drewutnia z drewna, ogrodzenie działki z drewna, brama i furtka z elementami drewnianymi, meble ogrodowe z drewna i… kominek opalany drewnem. 😀
Swego czasu wiele weekendów poświęciłem na odrestaurowanie starej szafy, zabytkowej komody oraz kilku innych starych mebli. Było to jednak w okresie poprzedzającym powstanie bloga, więc nie utrwaliłem tego na zdjęciach. Gdzieś mam kilka, ale są raczej wątpliwej jakości, więc tu ich nie zaprezentuję. Wspominam o tym, aby zasygnalizować, że dobrze wiem, ile trudu trzeba włożyć w samodzielne odnawianie mebli. I nie ma znaczenia, że jest to mały 20-letni taborecik a nie bogato zdobiona 150-letnia bieliźniarka.
Matko! Rety! Stare taborety
Nie tylko taborety warto odnowić. Każdy stary mebel jest tego wart, jeśli nie jest znacząco uszkodzony lub zdekompletowany. Drewniane taborety najczęściej nie są łączone śrubami. Jeśli z czasem niektóre połączenia wymagają ponownego zespolenia, można taboret umiejętnie rozebrać na części i ponownie skleić klejem do drewna. Takie decyzje podejmuje się po starannej ocenie, jakie możliwości w tym względzie daje obiekt. Niekiedy zniszczenia są spore i materiał nie nadaje się ani do dalszej obróbki, ani do naprawy. Z Pani taboretem nie powinno być problemu, bo jest w całkiem dobrym stanie.
Do klejenia drewna używamy zwykle kleju wodnego typu wikol. Klej ten po kilku godzinach twardnieje i trwale skleja łączone elementy. Kleju nie żałować. Jego widoczny nadmiar, zwykle wydostający się po bokach ciasno zespolonych elementów, wchłania się wraz ze schnięciem. Nie trzeba się tym przejmować. Proszę nie wycierać. Pozostawiamy tę odrobinę widocznego w miejscu łączenia kleju, bo sam po paru godzinach zniknie, gdy całkowicie wyschnie.
Meble z litego drewna, jeśli nie są mechanicznie uszkodzone (nie mają ubytków, pęknięć istotnych dla dalszego użytkowania) zawsze można naprawić. Drewno ma tendencje do tzw. pracy. Polega to na tym, że chłonąc wilgoć z otoczenia drewno powiększa swoją objętość, zaś schnąc ponownie tę objętość traci. Drewniany taboret będzie nadal użytkowany. Z czasem znów będzie wymagał ponownego klejenia. Jeśli są tam jakieś śruby, trzeba je dokręcić. Przy okazji sprawdzimy, czy te połączenia nadal są trwałe i bezpieczne. Taboret służy także jako stopień. Warto mieć pewność, że możemy stawać na nim bezpiecznie.
Odnawianie mebli – dla wytrwałych
Usunięcie starej powłoki lakierowej to dość ciężka i żmudna praca. Kilkaset lub kilka tysięcy ruchów ramieniem, z dociśniętym do obrabianej powierzchni papierem ściernym, trzymanym w zmęczonej już dłoni… Co to znaczy, wiedzą tylko praktycy. Praca tym trudniejsza, że, nie chcąc poranić drewna, musimy używać papierów ściernych z drobnym ziarnem. Gdy już mamy pewność, że lakier usunęliśmy w stu procentach ze wszystkich powierzchni, całość trzeba wypolerować. Bez uzbrojenia się w elektronarzędzie tego nie zrobimy. Można odstąpić od polerowania, ale powierzchnia nie może być porysowana. Kilka warstw lakieru na pewno utworzy dość gładką powierzchnię. Siedzisko i stopnie taboretu na pewno będą dostatecznie gładkie. Przed nałożeniem kolejnej warstwy warto poprzednią nieco zmatowić.
Papierem ściernym pracujemy wykonując ruchy wzdłuż widocznych słojów. Nigdy nie trzemy w poprzek, nie wykonujemy też ruchów okrężnych. Zaczynamy szlifowanie od użycia papierów gruboziarnistych, poprzez drobniejsze, na tych wykańczających kończąc. Ziarnistość dobieramy do grubości niwelowanej powłoki. Zawsze wzdłuż włókien i bez nadmiernej siły. Papier ścierny sobie poradzi. Ważny jest czas, spokój i nasza wytrwałość. Wielu mężczyzn tych cech nie ma. Dobry renowator nigdy się nie śpieszy. Być może teraz właśnie zniechęciłem kilka osób, które chciały się zabrać za odnowienie np. stoliczka… 🙂 Trudno. Świetnie.
To nie jest praca, którą trzeba wykonać jednego dnia. Można przecież trudy podzielić sobie na kilka etapów. Przyjemność trzeba sobie dozować, co nie? 😉 Pani wykonała tę pracę doskonale. Teraz trzeba taboret zabezpieczyć, by tyle starań nie poszło na marne. Ma Pani rację. Po co wdychać niezdrowe lakierowe opary. Zawsze jest jakieś inne wyjście. Trzeba skorzystać z dostępnych rozwiązań, które pozwalają uniknąć przykrych zapachów, ubrudzenia się, konieczności korzystania z rozpuszczalników, itp.
Impregnacja drewna – narzędzia kuchenne
Drewno, aby zabezpieczyć je przed wchłanianiem wilgoci, impregnuje się tłuszczem. Olej roślinny jest jedynym prawidłowym impregnatem w przypadku potrzeby zabezpieczenia przedmiotów wykonanych z drewna stosowanych do celów kuchennych. Wszelkie drewniane łyżki, szpachelki, tłuczki, wałki, szpikulce i łopatki impregnujemy olejem roślinnym. Impregnacja polega na naniesieniu warstwy oleju roślinnego i odczekaniu aż się wchłonie. Surowe drewno jest “spragnione”, więc na pewno wchłonie całą naniesioną warstwę. Zabieg można powtórzyć. Im więcej oleju, tym kuchenne narzędzie z drewna dłużej pożyje i nie utraci swej urody.
Tak samo postępujemy z deseczką do krojenia. Tego typu przyrządy zwykle wykonywane są z drewna owocowego, ale bywa, że materiałem jest dąb lub inny gatunek drewna liściastego. Drewno zwiera substancje utrudniające bakteriom żywot. Drewniana deseczka jest zdecydowanie lepsza od plastikowej czy szklanej. Olej roślinny zabezpiecza przed wilgocią, ale jest jadalny. Deseczka, mimo upływu czasu, nadal może „tłuścić” krojony produkt. Na deseczce jednak siadać nie będziemy. 🙂 Olej roślinny do impregnowania mebli nie nadaje się. 🙂
Impregnacja drewna technicznego
Do konserwacji i ochrony drewna technicznego, a także do malowania mebli stosuje się impregnaty, lakiery, specjalne oleje oraz woski. Wszystkie te produkty występują w licznych kolorach, ale także w wersji bezbarwnej. Sami decydujemy czy chcemy lakier matowy, półmatowy czy połyskujący. Wszystkim, chcącym uniknąć przykrych zapachów, polecam lakiery wodne. Te lakiery mają wielką zaletę – są bezwonne. Najczęściej są także szybkoschnące, czyli dość szybko można nanosić ich kolejną warstwę. Trzeba jednak odczekać aż pomalowana powierzchnia uzyska gotowość (twardość) użytkową. Do obróbki ręcznej wykorzystamy papier w arkuszach. Na spodzie arkusza mamy oznaczenia jego granulacji.
Dziękuję za zdjęcia “po”. Widzę, że kilka moich podpowiedzi wystarczyło. Poradziła sobie Pani doskonale. Brawo! O obróbce drewna i odnawianiu mebli napiszę przy innej okazji. Właśnie mi Pani przypomniała, abym napisał kolejny tekst o sposobach wykonania mebli ogrodowych z drewna. Odnawianie mebli i obróbka drewna to dość rozległy temat, więc wrócę do niego jeszcze nie jeden raz. Jeśli będę mógł w czymś pomóc, proszę pisać i pytać. Pozdrawiam serdecznie!
Domowe meble zabezpieczałam lakierobejcą. zabezpiecza przed roznego rodzaju plamami – z wina, herbaty itp. bardzo wydajny i daje ładny efekt
A ile razy Pani zabezpieczała? Ma Pani na myśli ilość naniesionych warstw? Czy ilość pomalowanych, dajmy na to, wiekowych szaf czy bieliźniarek np. w stylu ludwikowskim? Konkretnie jakie meble domowe? Ciekawym uzyskanego ufektu. 😉
Moich mebli domowych nie pozwoliłbym pomalować lakierobejcą. Przed plamami z użytkowania zabezpieczyć mebel może nasza rozwaga. Na powłokę z cudownej lakierobejcy bym nie liczył… 🙂
Chętnie zobaczę Pani dzieła. Proszę przesłać zdjęcie. 😉 Coś mi się wydaje, że z żadną lakierobejcą kontaktu Szanowna Pani “Nicol” nie miała.
A już poważnie. Proszę nie przemycać nazw produktów, których działania i zastosowania się nie zna. Producenta, którego nazwy produktu nie opublikowałem, stać na bardziej wyrafinowaną reklamę.