Rękodzieło – ludowe i kultowe
Lubimy przyozdabiać pomieszczenia, aby nie świeciły pustkami. Czujemy się w nich dobrze, gdy jest na czym oko zawiesić. Są gusta i guściki. Wymagającym byle co do gustu nie przypadnie. I nie chodzi tylko o tych, którzy cenią antyki i lubią rękodzieło. Na pobliskim targowisku pewnie nie raz spotkaliśmy pana, siedzącego przy zastawionym, wykonanymi przez siebie drobiazgami, stoliczku i nieprzerwanie dłubiącego coś w drewnie. Jednak rzemieślników tworzących wyroby z drewna do ogrodu na targowisku nie spotkamy. Pojawiają się na dorocznych targach ogrodniczych, imprezach dożynkowych, świętach chleba, śliwki lub innych regionaliach. Takie imprezy odbywają się za rzadko, za daleko i zwykle nie w porę dla nas… Tym razem będzie o drewnie i pięknych przedmiotach z niego wykonanych. Będzie o antykach z drewna, rękodziele i rzemieślnikach.
O tempora, o mores!
Przedmiotów naprawdę starych jest w Polsce mało, bowiem tylko w XX wieku przez kraj nasz przetoczyły się nawałnice dwóch wojen światowych, których sprawcy plądrowali i kradli wszystko, co naonczas wartościowym było. A trzeba wspomnieć, że już w XVII wieku Szwedzi ograbili nas omal doszczętnie. W komnatach, piwnicach i na strychach prywatnych brytyjskich zamków i pałaców jest więcej artefaktów niż w niejednym muzeum w Polsce. Ostatnimi, którzy plądrowali tamtejsze tereny byli Wikingowie i było to bardo dawno temu.
Konflikty zbrojne powodują niszczenie nie tylko dóbr materialnych. Wojny to ofiary w ludziach, przemoc i cierpienie… Serce krwawi, na myśl, co dzisiaj w Ukrainie wyczyniają Rosjanie! Napisałem o tym, bo musiałem napisać, ale nie będę tego tematu rozwijał. Śledzimy relacje mediów, więc widzimy, co się tam dzieje. Nie mam kulturalnych słów, aby wyrazić swoje oburzenie i gniew, który mnie ogarnia na myśl o tych zwyrodnialcach. Bezradność irytuje…
Zbytki i zabytki
Nie otaczam się tylko rękodziełem lub antykami. Szukam przedmiotów, które urzekają mnie kształtem, kolorem lub czymś, czego jakże często określić nie umiem, a co sprawia, że nie mogę przejść obok nich obojętnie. Oczywiście podstawą decyzji o zakupie jest to, czy dany przedmiot jest mi potrzebny. Możliwości finansowe, wiadomo… Lubię, gdy przedmiot zaspokaja potrzeby użytkowe i estetyczne w tej samej mierze. Tego się trzymam od lat, ale odstępstwa mi się zdarzały. Często względy praktyczne wymuszają zakup czegoś współczesnego. Najpiękniejsza stara szafa nie zastąpi przestronnej garderoby. Ciężko było mi się z tym pogodzić. 😀
Skoro mowa o starych wnętrzach, meblach i bibelotach wspomnę, że podczas tegorocznych wakacji wybraliśmy się do niewielkiego Muzeum Regionalnego w Krokowej na Kaszubach. Wielokrotnie przebudowywany obiekt przez 700 lat był siedzibą rodu von Krockow (do 1945 roku). Obecnie spełnia kilka funkcji komercyjnych, ale nas – oprócz lodów – interesowało tylko zwiedzanie. Napiszę o tym więcej w ramach wspomnień i fotorelacji z wyprawy do pewnej jaskini…
Bibeloty cioci Kloty
Kiedyś kupiłem trzy długie łyżki do butów, wykonane z jakiegoś tworzywa sztucznego. Było coś tam domalowane, taka niby kobra czy coś… Gdy jestem u kogoś i proszę o łyżkę do butów… Trudno. Świetnie. Wszyscy mają te same.Dlaczego trzy? Bo nie mam zaufania do plastiku. Gdy wykończę ostatnią, poszukam stalowej i bez jakichkolwiek ozdóbek. Łyżki do butów na starociach nigdy nie znalazłem. Zresztą nigdy mi nie przyszło do głowy, aby jej tam szukać. Łyżka do butów jest tak cenna, że jeśli przetrwała w czyimś domu 100 lat, to na pewno nikt jej na starocie nie odda. Kobra… Hm. No dobra. 🙂
Artyści ludowi i ludowi rzemieślnicy też łyżki z drewna wykonują. Do butów? Bynajmniej. Drewniane akcesoria znajdziemy chyba w każdej kuchni. Najodpowiedniejszym materiałem na kuchenne przybory jest drewno pozyskane z drzew liściastych. Wykonuje się je między innymi z drewna bukowego, klonowego, lipowego lub topoli osiki. Drewno miękkie ławo poddaje się ręcznej obróbce. Deseczki do krojenia czy do serwowania przekąsek, zaimpregnowane olejem roślinnym, są i ładne, i higieniczne, i trwałe. Tego typu wyroby z drewna w kuchni są najlepsze. Drewniane patery są ozdobą każdej biesiady w ogrodzie i na tarasie.
Dla kominka ozdoby lub do rozpalenia
To bardzo ważne z jakiego drewna wykonany jest nie tylko mebel, ale także świecznik, wieszak czy kwietnik na taras. Mnie podobają się te wykonane z drewna twardego. Egzotyczne gatunki drewna zostawmy. Dębina, buczyna i czeremcha to popularne wysokokaloryczne drewno opałowe. Wysokokalorycznych gatunków jest więcej. Twardość tych gatunków oraz niewątpliwa uroda sprawia, że od wieków mają wzięcie m.in. w przemyśle meblarskim. Meble ogrodowe i drewniane akcesoria z dębiny są trwałe i mogą się podobać nawet bez ozdób. Sezonowana czeremcha jest bardzo wydajnym paliwem. Czeremcha to również drzewo owocowe, tyle że rosnące dziko. Dla niektórych czeremcha to swoisty chwast. Czeremchę ja lubię za jej kwiaty, owoce, za drewno, ale też za urodę, którą ma, gdy się o nią dba. Z pestkami bym był ostrożny…
Drewno pozyskane z popularnych w ogrodzie drzew owocowych jest cenne. Gruszy, mimo że ma znaczną wartość opałową, do kominka bym nie wrzucił. Piękny rysunek gruszy spotykamy w meblach, parkietach, okleinach i fornirach. Drewno gruszy jest twarde, nie paczy się, po wyschnięciu właściwie nie zmienia objętości (“nie pracuje”). Wykorzystuje się ją przemyśle drewniano-galanteryjnym i instrumentarskim. Co ciekawe, odpowiednio zabarwione znakomicie imituje heban. Gruszę kochają stolarze i rzeźbiarze.
Muzeum Regionalne w Krokowej. Ups! Tak, tak… To ja. 🙂
Drewniane kompozycje w formie intarsji np. z drewna czereśniowego czy orzechowego zdobią wiele starych szaf, komód, kredensów, witryn czy stolików kawowych. Intarsjowane ozdoby wykonywane były z kontrastujących ze sobą gatunków drewna. Egzotyczne gatunki drewna też spotykamy w starych meblach. Na zdjęciu powyżej jedna z komnat zabytkowego pałacu w Krokowej. Zachwycam się starymi meblami, bo są piękne i jest w nich jakaś magia. Ta magia jest oczywiście dziełem rzemieślnika, ale możemy się nią cieszyć dzisiaj dzięki trwałości użytych materiałów. Meble sosnowe takiej trwałości raczej nie mają.
Wyroby z drewna do ogrodu
Poznałem kilku ludowych rzemieślników, których wyroby są urokliwe i, co najważniejsze, przydatne tak samo w domu i ogrodzie. Ładny i trwały dębowy wieszak na werandzie, tarasie czy w altanie na pewno będzie przydatny i wzbogaci klimat tego miejsca. Mnie się bardzo podobają takie dodatki, więc chciałbym je pokazać i zarekomendować. Wyroby z drewna do ogrodu są częstym tematem na moim blogu. Drewno i stal idą w parze. Użytkowe przedmiotu, wykonane ze starej dębiny i starych końskich podków, wpisują się w klimat wielu modnych ostatnio stylów. Zgodzicie się, że wyroby z drewna do ogrodu, na taras czy do altany pasują idealnie.
Stare końskie podkowy prezentują się znakomicie m.in. jako element drewnianych świeczników, osłon donic i podstaw do kwiatów wykonanych z drewna, niskich nocnych stoliczków, a także wieszaków. Zastosowań może być wiele, jeśli oprócz umiejętności ślusarskich i stolarskich możemy poszczycić się umiejętnością spawania. Niektóre pomysły można zrealizować samemu w ramach DIY. Niestety, musimy mieć mały warsztacik – z narzędziami, elektronarzędziami, ze stolarskim stołem, imadłem, zaciskami… Z uwagi na gabaryty niektóre cięcia i obróbkę można wykonać tylko w profesjonalnym warsztacie stolarskim. Hm. Może jednak niech się tym zajmują fachowcy….
O pięknych i solidnych rzemieślniczych produktach z drewna do domu i ogrodu napiszę w kolejnych artykułach. Będą nie tylko dokładnie zaprezentowane, ale będzie można je także kupić lub zlecić ich wykonanie! Śledź kolejne publikacje na blogu lub szukaj informacji w materiałach już opublikowanych.